Dzięki szybkim połączeniom lotniczym z Polski można wpaść do Bergamo na weekend, na krótkie wakacje. Lotnisko "Orio al Serio" jest dobrze skomunikowane z miastem. Przejazd linią miejską do centrum w pobliże stacji kolejowej trwa piętnaście minut, a stamtąd już blisko na Stare miasto - Bergamo Alta (miasto na wzgórzu, które z pewnością mogliście podziwiać podczas lądowania) oraz do Bergamo Bassa - dolnego miasta, które też posiada swoją część zabytkową.
Na lotnisku znajduje się również Punkt Informacji Turystycznej, w którym możecie wyposażyć się w mapki i ulotki informacyjne o najważniejszych obiektach w Mieście.
Bergamo to też dobry punkt wypadowy nad jezioro Como. Ze stacji kolejowej w centrum można dojechać do Lecco, Varenny, czy Bellagio a stamtąd promami przedostać się do innych części jeziora. Na taką wycieczkę należy przeznaczyć cały dzień.
Wracamy jednak do Bergamo. Jesteśmy w centrum i co dalej? Hoteli jest tu pod dostatkiem, więc w ciągu 5 -20 minut na piechotkę możecie zrzucić swój bagaż i udać się na podbój miasta. Blisko stacji kolejowej, idąc w kierunku Citta Alta ulicą Viale Papa Giovanni XXIII, znajdziecie też wiele punktów restauracyjnych.
Na zdjęciu: mapka Bergamo Bassa - dolnego miasta.
Będę z Wami szczera, na spacer po Bergamo, najlepiej wybrać się z przewodnikiem. Nie dlatego, że można się tam zgubić, ale dlatego, że bez znajomości historii tego miasta umknie Wam wszystko to co w Bergamo niezwykłe. Przykład? Oto i on: z całą pewnością słyszeliście, że w Bergamo Alta znajduje się przepiękna Bazylika, w stylu Lombardzkim, bogato zdobiona o nieco niespotykanym układzie fasady i wejścia głównego, bo oba znajdują się z boku kościoła a nie od frontu. Ale czy słyszeliście o tym , że w jej wnętrzu, tak jak w katedrze we Florencji (spisek Pazzich) w 1563 roku podczas nabożeństwa doszło do zabójstwa w skutek knowań potężnej rodziny Albani ?
Na zdjęciu: Kaplica Colleoni, znajdująca się tuż obok Bazyliki " Santa Maria Maggiore".
Obok Bazyliki znajduje się bogato zdobiona renesansowa kaplica włoskiego kondotiera Bartolomeo Colleoni, która swój najcenniejszy skarb kryje w środku. Jest nim niezwykła sensacyjna historia, niczym z opowiadań Agaty Christie o tym, gdzie i dlaczego zostało ukryte ciało charyzmatycznego kapitana wojsk weneckich.
Inny przykład: Czy wiedzieliście, że gdyby nie podróżnik z Bergamo nigdy by nie powstała książka Jamesa Fenimore Coopera "Ostatni Mohikanian" ?
Czy wiedzieliście, że powstanie serwisu pocztowego w Europie zawdzięczamy pochodzącej z okolic Bergamo rodzinie Tasso?
Albo, czy wiecie, że twierdza w Bergamo została wzniesiona na rozkaz byłego króla Polskiego Jana Luksemburczyka, nazywanego też Janem Ślepym?. Rozciąga się z niej wspaniały widok na najstarszą część miasta.
Takie intersujące "perełki" kryją się na każdym kroku.
Bergamo Alta
Na zdjęciu: Mapka Starówki Bergamo Alta. Taką samą , tylko o wiele większą znajdziecie na ścianie wychodząc z kolejki szynowej "Funicolare di Bergamo Alta" na plac -Mercato delle scarpe.
Spacer po Bergamo warto zacząć od wjazdu kolejką szynową "Funicolare Citta Alta". Łączy ona część dolną - Bergamo Bassa z górną - Bergamo Alta.
By dostać się na Starówkę znajdująca się na wzgórzu można też skorzystać ze schodków kamiennych tzw. " Le scalette" , których jest minimum 10 , ale to zadanie raczej dla bardziej ambitnych i wysportowanych. Lepiej po nich schodzić, niż nimi wchodzić. Średnia różnica wysokości pomiędzy miastem dolnym i górnym to 100m.
Z kolejki wychodzi się na plac "Mercato delle Scarpe", gdzie znajdował się dawny średniowieczny targ butów.
Można stąd ruszyć aż w sześciu kierunkach.
Dwie z nich prowadzą w dół: ulicą Via Porta Dipinta zejdziemy do placu Fara, dawnej pierwszej osady Longobardzkiej oraz placu Św. Augustyna, gdzie znajduje się kompleks dawnego klasztoru o tej samej nazwie. Dziś znajdują się tam aule Uniwersytetu wydziału nauk humanistycznych. Po drodze znajduje się wczesno chrześcijański kościółek Św. Michała od białej studni. idąc dalej można dojść do Galerii sztuki "Academia Carrara", gdzie znajdują się prace Lorenzo Lotto, Rubensa, Rafaella, Belliniego, Tycjana, Canaletta i wielu wielu innych.
Inną drogą prowadzącą w dół z "Placu Mercato delle scarpe" jest ulica - via D. Giacomo, która prowadzi przez jedną z pięciu bram Bergamo do dolnej części miasta.
Na zdjęciu: wenecka brama Św. Jakuba z widokiem na dolną część miasta. Brama jest częścią integralną weneckich murów miejskich wpisanych na listę UNESCO. Nieopodal niej z bastionu przeobrażonego w park można w pogodne dni dojrzeć wieżowce z Mediolanu.
Na zdjęciu: Starówka Bergamo Alta z okalającymi ją murami weneckimi, bramą św. Jakuba, bastionem św. Jakuba. W tle widoczne Alpy okalające miasto znane też jako Alpy Orobie.
Wychodząc przez bramę (idąc w dół), w zależności czy pójdziemy w lewo czy prosto trafimy, albo do miejsca skąd rusza kolejka szynowa, albo do dzielnicy Św. Aleksandra, gdzie można odwiedzić u stóp kościoła miejsce jego kaźni. Pozostałości białej rzymskiej kolumny, wskazuje miejsce, gdzie Aleksandrowi, obywatelowi rzymskiemu, za zdradę narodowej religii, ścięto głowę za przyjęcie chrześcijaństwa.
Przypominam, że Aleksander był dowódcą rzymskiego legionu Tebea, z którego zdezerterował gdy tylko stał się chrześcijaninem ponieważ rzymskie prawo wymagało od niego składania bogom rzymskim ofiar. Miało to zapewnić pomyślność podczas służby i w czasie bitew. Za niewywiązanie się z tego obowiązku groziła kara śmierci.
Wracamy jednak do górnego miasta, na plac "Mercato delle Scarpe". Wychodząc z kolejki warto wybrać ulicę- Via Gombito, ruchliwą, pełną sklepów, cukierni, gdzie znajdziemy również doskonałą pizzę na wynos. Doprowadzi Was ona do głównego placu - Piazza Vecchia.
Na zdjęciu: Punkt restauracyjny "Il Fornaio" na via Gombito z pyszną pizzą, oraz typowy deser na bazie polenty (grysik kukurydziany) "Polenta osei" do kupienia w m.in. cukierni na placu "Mercato delle scarpe".
Na zdjęciu: Via Gombito
Piazza Vecchia. Na placu utworzonym za czasów Republiki Weneckiej, warto zwrócić uwagę na okazały gmach Biblioteki Angelo Mai, wpaść na kawę do historycznego lokalu "Caffè del Tasso", zobaczyć pozostałości rzymskiego forum usytuowanego pod średniowieczną wieżą Capannone i oczywiście zwrócić uwagę na jeden z najstarszych średniowiecznych budynków we Włoszech "Palazzo Vecchio" - to ten z lwem Republiki weneckiej nad centralnym balkonem fasady i kunsztownie uformowanymi podcieniami pozwalającymi przedostać się na kolejny plac , na Piazza Duomo - katedralny.
Palazzo Vecchio. Budynek ten jest dość wyjątkowy ze względu na swoją historię i fakt, że jego obecna fasada jeszcze do XV w nie istniała, a więc jego prawdziwa i oryginalna fasada znajduje się na placu katedralnym. Ten dawny budynek średniowiecznego Urzędu Miasta, przeszedł swoją transformację, gdy Bergamo stało się częścią Republiki Weneckiej, która nie chciała by główny ówczesny plac miejski - plac katedralny, był kojarzony jedynie z władzą kościelną. Utworzono więc nowy plac Piazza Vecchia, który stał się symbolem władzy świeckiej -władzy Najjaśniejszej Republiki Weneckiej i położono wielki nacisk by obie te "władze" od siebie oddzielić. Stąd też taki układ dzisiejszego centrum Bergamo i jego dwóch najważniejszych placów, istnieją obok siebie, widza się nawzajem , ale sobie w drogę nie wchodzą, bo do każdego z nich można było dotrzeć niezależna od siebie drogą.
Uważny obserwator, zauważy z pewnością, że na posadzce pomiędzy oboma placami znajduje się linia południkowa - Mediana, czyli kalendarz słoneczny. Powstała ona w 1798 roku i codziennie w "południe słoneczne" pozwalała na wyznaczenie kolejnego dnia w roku oraz na wyznaczenie przesilenia letniego i zimowego (dwa skraje punkty meridiany).
Na zdjęciu: Piazza Vecchia, widok na fontannę Contarini i pięknie oświetlony budynek biblioteki miejskiej, w której znajdują się zbiory kardynała i konesera sztuki Angelo Mai.
Fontanna widoczna na zdjęciu powyżej została ufundowana w 1780 roku przez Alvise Contarini weneckiego gubernatora w Bergamo, jako dar dla miasta i pamiątka po jego rządach.
Na zdjęciu: plac w centrum Starego górnego miasta - Piazza Vecchia, w tle widoczna średniowieczna wieża tzw. Campanone, która wybijała codziennie godziny zamykania bram miejskich. Dzisiaj wybija o 22:00 ponad sto uderzeń na pamiątkę dawnej funkcji. Na wieży znajduje się punkt widokowy, skąd można podziwiać panoramę na całe stare miasto w Bergamo Alta. W tle widoczny również budynek Palazzo Vecchio.
Wychodząc z placu / Piazza Vecchia i idąc dalej ulicą Via Colleoni dojdziemy do Cytadeli Viscontich - pamiątki po ciężkich czasach i bezpardonowych rządach tej rodziny, aż w końcu wyjdziemy poza mury miejskie do kolejnej kolejki szynowej "Funicolare S.Vigilio", która zabierze nas na najwyższy punkt widokowy w mieście.
Na zdjęciu: widok z tarasu panoramicznego po wjeździe na wzgórze San Vigilio koleją szynową "Funicolare S.Vigilio ", która znajduje się tuż za bramą św. Aleksandra, za murami miejskimi.
Oczywiście to nie koniec obiektów do zwiedzania, bo po drodze umknęła nam średniowieczna wieża Gombito, ulica domów publicznych via del Rivolta, pozostałości rzymskich Domus na Vicolo Aquila Nera, średniowieczna wieża /więzienie - Torre di Adalberto - okrutny wymysł rodziny Viscontich. Do więzienia wchodziło się za długi , a wychodziło po ich spłaceniu, do tego czasu skazaniec nie dostawał ani jeść, ani pić. W praktyce jeśli się tam dostał, to tam też umierał.
Na piazza Lorenzo Mascheroni, w podziemiach 5* Hotelu San Lorenzo (widać przez okna w restauracji) można podziwiać resztki rzymskich Domus, które zostały zaadaptowane do wystroju ichniejszej restauracji i baru dla gości hotelowych.
Z całą pewnością warto jest odwiedzić sławną cukiernię "La Marianna" , gdzie powstały śmietankowo- czekoladowe lody stracciatella. Mają tam doskonałą kawę i desery. Można się tam zatrzymać zanim ruszycie kolejką szynową "Funicolare S.Vigilo" do najwyższej części Bergamo, na wzgórze San Vigilio.
Na zdjęciu: Cukiernia i bar (a ostatnimi czasy również restauracja) "La Marianna" w zimowym wydaniu.
A jeśli zdecydujecie się nie robić postoju na lody czy kawę , to bez obaw, na samej górze tez znajdują się bary i restauracje (dwa lub trzy), gdzie można się zatrzymać na słodki chillout.
Na zdjęciu: Widok ze wzgórza San Viglio 496 m npm , gdzie kiedyś znajdował się zamek.
Koniec
Autor: Halina Różańska